Czyli jak 12stu mezczyzn zmienia opone;>
Z tetniacej zyciem Listwianki wrocilismy do Irkucka, gdzie ugoscil nas brat Pawel( dotad nie wierzymy ze byl on bratem !- 3 motory, dwie fury z dvd i skorzana tapicerka). Mieszkalismy w zakonie, tuz za oltarzem;> dzieki niemu poznalismy grupe motocyklistow ( pozdro chlopaki! dla zainteresowanych adres ich stronki www.monoglia2008.pl), z ktora spedzilismy dwa zajebiste dni ;]
Wszytsko zaczelo sie od lansu na miescie.... (lans bans;P) Glosna muza, zimne lokcie, ciemne bryle, trzy fajne lasie i 7 prawdziwych ... mezczyzn;]
brat(?) Pawel i jego fura;)
o te fajne lasie chodzi;] ( dla tych, ktorzy maja watpliwosci )
Ale tu nie o lans i bans chodzi, tylko o konkretne zwiedzanie!- wycieczka na najwieksza wyspe na Bajkale -Olchon( inf dla przyglupow;]). 4 h slalomem po bezdrozach, zganiajac krowy ( ktore na pelnym lajcie spacerowaly po srodku drogi ;P) Nie chcemy sie powtarzac ( czyt. www.wyprawazyczliwosci.pl wiecej szczegolow jesli chodzi o przepiekne, niepowatarzalne widoki )
Przerwa na siku ;P
Tylko najlepsi dotarli na szczyt ;]
A teraz przejdzmy do konkretow, musimy Wam wyjasnic skad sie wzial ten tytul. Otoz, wracajac z Olchonu zlapalismy gume, ale na szczescie bylo z nami 7miu prawdziwych mezczyzn. Bo co gdyby nie oni...? Zmiana kola to przeciez blahostka, wszyscy mocno zaangazowani. Irek z wielkim zainteresowaniem, palac papierosa, glosno wzdychal, Jacka zlapala nagla potrzeba i zniknal za krzakami na 15 minut, Wlodek dawal dobre rady wspierajac psychicznie kolegow pracujacych, a nasi chlopcy? hmmm Patryk poszedl rozlozyc trojkat starannie odmierzajac krokami 30 metrow, Maciek staral sie zlapac stopa, zeby znalezc pomoc( w koncu nie oszukujmy sie zmiana kola to nielatwa sprawa ) A kto pracowal? najmlodszy z uczestnikow wycieczki ( jeden z motocyklistow) Emil (17) ze skromna, jak przystalo na zakonnika, pomoca brata Pawla. Dzielnie walczyl on (Emil)z lewarkiem ( dopiero przy drugiej gumie - 30 minut pozniej, dzieki pomocy spotkanych Rosjan, tajemnica skomplikowanego urzadzenia zostala wyjasniona;]).
chlopaki sie nie poddaja !
Godzina i jedziemy dalej. Szkoda ze tylko 0,5 h. Historia lubi sie powtarzac, ale nasi doswiadczeni mezczyzni bija rekordy i udaje im sie, tym razem, zmienic kolo w 40 minut ! ( Panowie- gratulacje !!!) Jaka byla nasza rola? Loza Szydercow?;> My zawsze znajdziemy swoje miejsce...
Jak widzicie rozkrecamy sie , pozdrawiamy naszych stalych czytelnikow ! Forum ugina sie od komentarzy - dziekujemy ;]
2 komentarze:
blog ugina się także od notek;) wiem, wiem, nie macie sieci.
pozdro:)
Oj Gosiu widzę, że nawet na wyprawie czynisz już kolejne kroki ku robieniu prawa jazdy:P Zmiana koła już opanowana?:D Buziaki Laski :*
Prześlij komentarz